w modlitwę
i zatopię się
w OBECNOŚCI.
A Ty dotkniesz mnie i moich
spraw, wierzę.
Ukołyszesz moje smutki,
odgonisz strapienia,
rozwiążesz supły,
usuniesz schody
i będziesz Kochał,
jak tylko Ty potrafisz,
ufam, bo?
Bo, nie ja Ciebie Panie wybrałam,
ale to Ty mnie wybrałeś!
Dziękuję!
Zanim ukształtowałeś mnie
w łonie matki,
znałeś mnie,
nim przyszłam na świat,
poświęciłeś mnie.
Uwielbiam Cię Panie
w tym co wymagające
i trudne,
powierzchowne
i głębokie,
ważne i nieistotne,
przyjemne i smutne.
Uwielbiam Cię w moim DZIŚ.
Serce moje jest mocne, Boże,
mocne jest moje serce,
zaśpiewam psalm i zagram.
Zbudź się, duszo moja,
zbudź, harfo i cytro,
a ja obudzę jutrzenkę
i zawołam: Panie proszę
pobłogosław obficie
Okruszka i Emmę,
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę,
maleńką Ritę, Łucję, Dominikę,
rodzinę Lenki, Maksia, Ali, Oli,
Mariana, Barbarę, Irka, Marysię
i Bliskich Kornela.
Będę Cię chwalił wśród ludów, Panie,
zaśpiewam Ci psalm wśród narodów.
Bo Twoja łaska sięga aż do nieba,
a wierność Twoja po chmury.
Wznieś się, Boże, ponad niebiosa,
nad całą ziemię Twoja chwała
i wlewaj radość w życie
Patryka, Dawida, Kamila, Kacpra
i Adriana, proszę.
Moje SŁOWO na DZIŚ Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ dziękować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz