Abba, mój dzień
założył białe skarpetki,
buty, spodnie,
sweter,
czapkę i płaszcz.
Jest odświętnie
i uroczyście!
Czy takim uczynię
moje DZIŚ?
Czy nadam mu sens?
Czy będę DZIŚ wierzyć
w Ciebie i Tobie?
Bo przecież wiesz lepiej
czego mi potrzeba.
Wiara jest poręką tych dóbr,
których się spodziewamy,
dowodem tych rzeczywistości,
których nie widzimy.
Dzięki niej to przodkowie
otrzymali świadectwo.
Uwielbiam Cię Panie bielą
nieskalanych grzechem serc,
uwielbiam czystością myśli,
bezinteresownością,
szacunkiem i królewską godnością
dzieci Bożych.
Abba ześlij proszę deszcz obfitości
w DZIŚ
dla Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki
Klary, Dominiki, Anny,
rodziny Lenki, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Jana, Barbary, Irka, Alicji, Marysi,
Mai, Leo
i Bliskich Kornela.
Ulecz proszę rany w sercach
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Kacpra
i Adriana.
Bóg wzbudził dla nas moc zbawczą
w domu swego sługi Dawida.
Jak zapowiedział od dawna
przez usta swych świętych proroków.
Że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą,
że naszym ojcom okaże miłosierdzie
i wspomni na swe święte przymierze.
Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi,
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim,
po wszystkie dni nasze.
Moje SŁOWO na DZIŚ On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: „Milcz, ucisz się”. Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?” Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pamiętać o modlitwie za Maksa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz