Witaj, wstał nowy, piękny lipcowy dzień,
jeśli Twoją radość zarosły chwasty
wyrwij je.
Niech Twoje życie uśmiecha się
jak kwiaty w letnim ogrodzie.
Uwielbiam Cię Panie
delikatnym i mocnym,
prostym i skomplikowanym,
wrażliwym i twardym,
skromnym i okazałym,
cichym i donośnym,
małym i potężnym,
płytkim i głębokim
ŚWIATEM ludzkich cech.
Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.
Moje SŁOWO na DZIŚ Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz