brudne chodniki,
zimno i kałuże
chcą przykryć moje myślenie o wiośnie,
a przecież dzień się wydłuża
i ptaki tak ładnie o niej śpiewają.
Obudzę o poranku moją wdzięczność,
by nie spała,
jak zmarznięty trawnik.
Obudzę, by podziękować
Ci Panie
za życie.
A mojej radości
nie dotknie nawet
chłód lutowego dnia.
Żyję!
Dziękuję.
Uwielbiam Cię Panie czasem,
życiem, spotkaniami.
Uwielbiam, za dziś, wczoraj
i jutro jeśli zechcesz je nam podarować.
Panie proszę błogosław DZIŚ
każdą aktywność
Okruszka i Emmy
Ewarta, Agnieszki i Janinki
Klary, Dominiki, Anny,
rodziny Lenki, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Jana, Barbary, Irka, Alicji, Marysi,
Mai, Leo
i Bliskich Kornela.
Abba, bądź proszę w DZIŚ
Miłosiernym Ojcem
dla Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Kacpra
i Adriana.
Bądź, bo wystarczy Byś był.
Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.
Moje SŁOWO na DZIŚ cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ zawierzać Maksa Bożej Opatrzności.
życiem, spotkaniami.
Uwielbiam, za dziś, wczoraj
i jutro jeśli zechcesz je nam podarować.
Panie proszę błogosław DZIŚ
każdą aktywność
Okruszka i Emmy
Ewarta, Agnieszki i Janinki
Klary, Dominiki, Anny,
rodziny Lenki, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Jana, Barbary, Irka, Alicji, Marysi,
Mai, Leo
i Bliskich Kornela.
Abba, bądź proszę w DZIŚ
Miłosiernym Ojcem
dla Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Kacpra
i Adriana.
Bądź, bo wystarczy Byś był.
Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.
Moje SŁOWO na DZIŚ cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ zawierzać Maksa Bożej Opatrzności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz