Abba, gdybym miała
potencjał ogrodu
zakwitłabym dla Ciebie,
gdybym miała majestat gór
oddawałabym ci dostojeństwem chwałę,
gdybym miała jasność słońca,
świeciłabym blaskiem dla Ciebie.
Z nadzieją czekam DZIŚ
na Ciebie
abyś pochylił się nade mną
i włożył mi w usta modlitwę.
Przyjmij ją choć skromna
i cicha.
Dziękuję Ci Abba
za moje DZIŚ i Miłość,
za wielkie pasma gór
i rwące potoki,
za smaki, dźwięki, obrazy
i dotyk,
za światło i piękno,
za dobro i czułość,
za spotkania i pożegnania,
za zwycięstwa i porażki,
za lasy, ogrody i parki,
za uczucia i słowa,
za świat w styczniowej szacie.
Uwielbiam Cię Panie
w myślach, słowach
i aktywnościach.
Uwielbiam w samotności
i relacjach.
Uwielbiam Cię Panie
w Twoim towarzyszeniu.
Abba, spraw proszę,
by Twoja łaska zstąpiła
w DZIŚ na
Okruszka i Emmę
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę
Ksawerego, Dominikę, Annę,
rodzinę Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Elę, Barbarę, Irka, Lenkę, Marysię,
Olafa, Maję, Dorotę, Wita,
Bliskich Kornela,
Ilonę, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigę i Czesława.
Z nadzieją czekałem na Pana,
a On pochylił się nade mną.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę".
Głosiłem Twą sprawiedliwość
w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.
Moje SŁOWO na DZIŚ uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ być uważną i wdzięczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz