odmień mój los,
jak odmieniasz strumienie
na Południu,
jak zimę przemieniasz
w lato,
jak biedaka czynisz
bogaczem,
jak samotnemu
dajesz rodzinę,
jak łzy zamieniasz
w radość.
Uwielbiam Cię Panie
darem wolności,
uwielbiam indywidualnym tempem
wzrostu
i zdobywania
wiedzy, doświadczenia i mądrości.
Uwielbiam Cię Panie
samoakceptacją, samorealizacją
i spełnieniem.
Uwielbiam Cię Panie
wiarą ludzi prostych
i Tobie miłych,
którzy na swoich drogach
odnajdują sens.
Usłysz proszę, o Panie,
moją modlitwę,
przyjmij moje błaganie
w wierności swojej,
wysłuchaj mnie
w swej sprawiedliwości,
gdy zanoszę Ci DZIŚ
sprawy
Okruszka i Emmy,
Agaty, Irka, Nikodema i Janinki
Ksawerego, Dominiki, Anny,
rodziny Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Eli, Barbary, Lenki, Marysi,
Emilki, Mai, Doroty, Wita,
Bliskich Kornela,
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigi i Czesława.
Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami:
„Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i ogarnęła nas radość.
Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żać będą w radości.
Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością
niosąc swoje snopy.
Moje SŁOWO na DZIŚ Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Amen.
Moje ZADANIE na DZIŚ dziękować za obdarowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz