czwartek, 3 kwietnia 2025
Schowam się za Jego Boskie plecy,
Witaj, ciepłe ramię Boga spoczywa od rana na moim ramieniu. Przyszedł Pan w blasku, cieple, uśmiechu. Wstał piękny, błogosławiony dzień. Wstały też lęki, ale by nie dać im wzrastać patrzę w oczy Jezusa. Pan wiedzie mnie na swoje pastwiska, prowadzi i wskazuje drogę. Zatroszczy się o jedzenie i odpoczynek. DZIŚ znowu schowam się za Jego Boskie plecy, tam tak bezpiecznie. I nawet jeśli moja droga na halę będzie wiodła nad przepaścią, dojdę i będę bezpieczna. Bo Mój Pan jest Bogiem, i ani na niebie wysoko, ani na ziemi nisko nie ma innego. Mój Bóg jest Bogiem cudów, więc idę w swoje DZIŚ i powtarzam TROSZCZ SIĘ TY. Jezu weź mnie na ręce. Amen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz