Witaj, zasuwam już dzień jak krzesło do biurka.
Odkładam nieważne na potem.
Już czas Pan stęskniony czeka
chodź ze mną...już czas.
Uwielbiam Cię Panie pracą ludzkich rąk
złożonych do modlitwy,
haftujących łąkę,
plewiących ogródek,
głaszczących dzieci,
ocierających łzę,
układających do snu,
gotujących obiad,
podających kroplówkę,
stukających maila,
rozczesujących włosy,
prowadzących auto,
budujących wieżę,
sprzątających, karmiących, tulących,
obejmujących, dających.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył.
Jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Moje SŁOWO na DZIŚ Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz