czwartek, 11 maja 2017

11 maja 2017

Witaj, zimny ranek przyszedł dziś
pod rękę ze słońcem...
może już wkrótce cieplejsze dni?

Uwielbiam Cię Panie szronem
na głowie mojego trawnika,
uwielbiam słońcem, które
go wytopiło,
uwielbiam zamyśleniami,
marzeniami, postojami...

Już czas chodź ze mną
na spotkanie z Panem.

Na wieki będę śpiewał o łasce Pana,
moimi ustami będę głosił Twą wierność
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś: „Na wieki ugruntowana jest łaska”,
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

Moje SŁOWO na DZIŚ Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować. Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz