wtorek, 11 lutego 2025
12 lutego 2025
Abba, pozbieram o świcie jasne promyki słońca
i wyhaftuję nimi w sercu
słowa modlitwy.
Wezmę na ręce ciszę
i będą adorować
Twoją Obecność.
A Ty Panie bądź,
bo wystarczy, że JESTEŚ!
Uwielbiam Cię Panie
pięknem lutowego DZIŚ
o poranku,
gdy srebrny dywan przykrywa
pola i łąki.
Uwielbiam Cię wymyślnymi wzorami mrozu
na szybach aut.
Uwielbiam Cię Panie
ciszą zimy.
Boże, Który przenikasz serca i umysły
wlej swoją łaskę
w serce Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki
Ksawerego, Dominiki, Anny,
rodziny Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Eli, Barbary, Irka, Lenki, Marysi,
Olafa, Mai, Doroty, Wita,
Bliskich Kornela,
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigi i Czesława,
proszę.
Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.
Wszystko czeka na Ciebie,
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają,
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.
Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.
Moje SŁOWO na DZIŚ Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ prosić Pana o czyste serce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz