Abba, wyślę moje modlitwy
do ogrodu,
by bose dotykały
ścieżek.
Niech zachwyca je
zielone i soczyste,
kolorowe i wyniosłe,
miękkie i niskie,
wyprostowane
i przygięte,
niech cieszy ją
różnorodność świata stworzonego.
Uwielbiam Cię Panie
porannymi drogami,
które biegną
do ogrodów
i miast,
lasów i parków,
na nadmorskie plaże
i do kościołów,
sklepów i bibliotek,
szpitali i aptek.
Błogosław Panie
naszych porannym
aktywnościom,
proszę.
Abba, który powiedziałeś,
że szczęśliwy człowiek,
który nadzieję pokłada w Panu,
a nie naśladuje pysznych
i skłonnych do kłamstwa,
proszę spraw, aby moja nadzieja
zaowocowała Twoją OBECNOŚCIĄ
w życiu Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Drobinki i Maksia,
Moniki, Leszka, Barbary
i Bliskich Kornela.
Noś na ramionach Patryka
i jego sprawy,
proszę.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu".
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.
Moje ZADANIE na DZIŚ słuchać głosu Pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz