wtorek, 2 grudnia 2025

3 grudnia 2025






Abba, stopniał mój krajobraz,
drogi na powrót są czarne,
a trawy zielone.
Panie, proszę spraw, aby
w moim życiu,
jak śnieg, topniały
kłopoty, zmartwienia,
smutki, smuteczki
i lęki.
Czyń moje DZIŚ,
jasnym, bezpiecznym
i ważnym.

Uwielbiam Cię Panie
powrotami i zmianami,
stabilizacją i wyzwaniami,
stagnacją i zadaniami,
rutyną i zaskoczeniem.
Bądź uwielbiony w DZIŚ

Panie, JESTEŚ Skałą,
dzieła Twoje
są doskonałe
i drogi Twoje słuszne,
JESTEŚ Bogiem Wiernym,
Sprawiedliwym i Prawym,
dlatego proszę
o opiekę nad
Okruszkiem i Emmą
Irkiem, Nikodemem
i Janinką,
Ksawerym, Dominiką,
Anną,
rodziną Wery, Adasia,
Maksia, Ali, Oli, Joli,
Beniem, Elą, Barbarą,
Lenką, Gosią,
Emilką, Mają,
Dorotą, Witem,
Bliskimi Kornela i Mikołaja,
Iloną, Patrykiem,
Dawidem, Kamilem,
Jadwigą i Czesławem.

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

Moje SŁOWO Raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie hańbę swego ludu po całej ziemi, bo Pan przyrzekł Amen

Moje ZADANIE dziękować w DZIŚ.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz