Witaj, każde mówienie jest wysiłkiem:
nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego
słowami.
Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem.
Jak opowiedzieć Boga?
Uwielbianiem!
Uwielbiam Cię Panie w
rozkrojonym bochnie chleba,
garści ziemi,
maślance i grzybobraniu.
Uwielbiam Cię Panie w
spojrzeniach,
aksamitnym dotyku relacji,
emocjach i więziach.
Uwielbiam Cię Panie
brakami naszych receptorów,
ograniczeniami,
słabościami i zaletami.
Obracasz w proch człowieka
i mówisz: "Wracajcie, synowie ludzcy".
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.
Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.
Moje SŁOWO na DZIŚ Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pozwolić Panu czytać moją opowieść.
Jezus Chrystus żył życiem kontemplacji,głębokiego współczucia i niezwykłej odwagi.Przyjmujemy Go jako Drogę,Prawdę i Życie jako Zbawiciela,Nauczyciela i Pana też jako Brata,Przyjaciela i Towarzysza.Chce byśmy byli Jego naśladowcami wszak zostaliśmy zamieszkani przez Ducha Świętego w momencie otrzymania chrztu.
OdpowiedzUsuń