11 grudnia 2020

Witaj,
ABBA dajesz mi chwile,
momenty i
okamgnienia w DZIŚ.
Turlają się, obracają
i kręcą,
jak koraliki.


Ile z nich zauważę?
Ilu nadam sens?
Ile ubiorę w dobro?
Ile uczynię pięknymi?
Ile zapamiętam
i uczynię ważnymi?


Spraw proszę, abym
Twój dar czasu
przyjęła z wdzięcznością.
Niechaj obdarowana
dłoń nawleka z nich
naszyjnik dobra,
piękna,
nadziei,
siły
i spełnienia.




Ty JESTEŚ Panem,
moim Bogiem,
pouczający mnie w tym,
co pożyteczne,
kierujący mną na drodze,
którą kroczę.
Dziękuję.


ABBA, proszę Cię
za Okruszkiem
i Emmą.
Wkrocz w ich DZIŚ
subtelnie i z mocą.
Niech nad im życiem
rozlewa się Twój pokój
i błogosławieństwo.
Ufam Tobie,
że nie zostawisz ich
sierotami.


Błogosławiony człowiek,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców.
Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.

Moje SŁOWO na DZIŚ mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ być wdzięczną.