sobota, 20 listopada 2021

21 listopada 2021

Abba, JESTEŚ dla mnie skałą
i fundamentem,
na którym chcę budować
moje tu i teraz.

Moje serce trwa przy Tobie,
a na ustach moich gości
Twoja chwała.

Uwielbiam Cię Panie
w dostojnych sylwetach
ogołoconych drzew,
w wirujących na wietrze liściach,
i w ciężkich od wilgoci chmurach.
Uwielbiam Cię Panie
w krajobrazie jesiennych
dni.

Proszę odwróć swój gniew,
i nie pobudzaj całej
swej zapalczywości.
Nie pamiętaj nam win naszych przodków,
niech rychło przyjdzie ku nam miłosierdzie Twoje:
bo bardzo jesteśmy słabi.

Wspomóż nas, Boże zbawienia naszego,
przez wzgląd na chwałę Twojego imienia,
i wyzwól nas, i odpuść nasze grzechy
przez wzgląd na Twoje imię.
Wspomóż w DZIŚ
Okruszka i Emmę,
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę,
maleńką Ritę, Drobinkę i jej mamę,
Leszka, Barbarę, Irka, Marysię
rodzinę Lenki, Maksia i Oli
i Bliskich Kornela.

My zaś, lud Twój
i owce Twej trzody,
będziemy Tobie dziękować
na wieki
i przez pokolenia głosić
Twoją chwałę,
bo dotykasz życia
Patryka, Łucji i Kamila.


Pan króluje, oblókł się w majestat,
Pan odział się w potęgę i nią się przepasał,
tak świat utwierdził,
że się nie zachwieje.

Twój tron niewzruszony na wieki,
Ty od wieków istniejesz. Boże.
Świadectwa Twoje bardzo godne są wiary,
Twojemu domowi przystoi świętość,
po wszystkie dni, o Panie.


Moje SŁOWO na DZIŚ Królestwo moje nie jest z tego świata. Amen​


Moje ZADANIE na DZIŚ oddawać Panu chwałę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz