sobota, 12 lutego 2022

12 lutego 2022

Abba, życiowe zawirowania,
jak wiatr,
przesuwają, wywracają,
oddalają.
Tak trudno wtedy o radość,
optymizm, nadzieję
i wdzięczność.
A jednak...z Tobą Panie
nawet
ciemność wokół mnie
nie jest ciemna
a każda noc,
tak jak dzień jaśnieje.


Ufam Tobie Boś Ty
WIELKI,
Wszechmocny
i Miłosierny.


Uwielbiam Cię Panie
tym co czułe,
delikatne,
miłe, przyjacielskie,
co niesie odpoczynek
i spotkanie.


Abba, Który spoglądasz z nieba
na synów ludzkich,
dotknij swoją OBECNOŚCIĄ
w DZIŚ
Okruszka i Emmę,
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę,
maleńką Ritę, Łucję, Dominikę,
rodzinę Lenki, Maksia, Oli, Ali,
Szymonka, Barbarę, Irka, Marysię
i Bliskich Kornela.

Podnieś proszę polecanych
Ci w DZIŚ,
ilekroć ich trwoga ogarnie,
w Tobie pokładamy nadzieję.
W Tobie Boże uwielbiam SŁOWO,
Tobie ufam, nie będę się lękać
o Patryka, Dawida, Kamila i Kacpra.

Grzeszyliśmy jak nasi ojcowie,
popełniliśmy nieprawość, żyliśmy występnie.
Ojcowie nasi w Egipcie
nie pojęli Twych cudów.

U stóp Horebu zrobili cielca
i pokłon oddawali bożkowi ulanemu ze złota.
Zamienili swą Chwałę
na podobieństwo cielca jedzącego siano.

Zapomnieli o Bogu, który ich ocalił,
który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie,
rzeczy przedziwnych w krainie Chamitów,
zdumiewających nad Morzem Czerwonym.

Moje SŁOWO na DZIŚ Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ karmić się OBECNOŚCIĄ Pana w SŁOWIE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz