Abba, chwytam w dłonie ciszę
i spokojne minuty poranka,
by zanim wstaną moje obowiązki
nieśpiesznie
spotkać się z Tobą.
Celebruję chwile i zapraszam
BYŚ BYŁ,
bo wystarczy, gdy JESTEŚ.
Moja modlitwa
jest jak dym kadzidła
chce oddać Ci chwałę.
Uwielbiam Cię Panie
w sanktuarium
ludzkich serc,
które noszą prawdę
o tym, że JESTEŚ
pośrodku nas-
Ty Święty.
Panie proszę,
weź w swoje objęcia
polecanych Ci DZIŚ
w modlitwie,
połóż na nich swoje boskie ręce
i błogosław, proszę
Okruszka i Emmę
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę,
maleńką Ritę, Łucję, Dominikę
i Anielkę,
rodzinę Lenki, Maksia, Ali, Oli,
Szymonka, Barbarę, Irka, Marysię
i Bliskich Kornela.
Do Ciebie wołam, Panie,
pośpiesz z pomocą w DZIŚ
Patrykowi, Dawidowi, Kamilowi,
Kacprowi i Adrianowi
usłysz mój głos, gdy wołam do Ciebie.
Postaw, Panie, straż przy moich ustach
i wartę przy bramie warg moich.
Do Ciebie bowiem, Panie, zwracam moje oczy,
do Ciebie się uciekam, nie gub mojej duszy.
Do Ciebie wołam, Panie, pośpiesz mi z pomocą,
usłysz mój głos, gdy wołam do Ciebie.
Niech moja modlitwa wznosi się przed Tobą jak kadzidło,
a podniesione me ręce, jak ofiara wieczorna.
Moje SŁOWO na DZIŚ Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pamiętać o modlitwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz