Witaj, chwile mojego DZIŚ
chcą przytulić sen.
Ja pragnę wtulić się w JESTEM.
Chcę objąć miejsce,
czas i mojego w nich Pana.
Uwielbiam Cię Panie w
spotkaniach z drugim człowiekiem,
uwielbiam w
rozmowach, spojrzeniach,
gestach, mowie ciała,
uśmiechu,
emocjach
i obecności.
Pan rozciągnie moc Twego berła z Syjonu:
"Panuj wśród swych nieprzyjaciół!
Przy Tobie panowanie w dniu Twego triumfu,
w blasku świętości,
z łona jutrzenki zrodziłem Cię jak rosę".
Takie jest przymierze,
które
zawrę z nimi po owych dniach,
mówi Pan: Nadam prawa moje w ich sercach,
także w myśli ich je wypiszę.
A na ich grzechy oraz
ich nieprawości
więcej już nie wspomnę".
Gdzie zaś jest ich odpuszczenie,
tam już więcej
nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.
Moje SŁOWO na DZIŚ Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną
ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, "aż
nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy". Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz