Witaj, obudź w sobie świadomość,
że jesteś Kościołem Boga,
który On nabył własną krwią...
Obudź się i potrząśnij swoim życiem,
aby od DZIŚ nic,
ale to nic nie było Ci w Kościele obojętne.
Otrząśnij swoje życie, jak drzewo z liści jesienią,
ze zbędnych spraw, rzeczy, aktywności.
Przyjmij angaż w winnicy Pana.
Jestem pewien,
że ani śmierć,
ani życie, ani aniołowie,
ani Zwierzchności,
ani rzeczy teraźniejsze,
ani przyszłe, ani moce,
ani
co wysokie,
ani co głębokie,
ani jakiekolwiek
inne stworzenie nie zdoła
nas odłączyć od miłości Boga,
która jest w Chrystusie Jezusie, Panu
naszym.
Uwielbiam Cię Panie w każdej
żywej cegle świętego, powszechnego
i apostolskiego Kościoła.
Uwielbiam Cię Panie dłońmi kapłana,
i osób konsekrowanych,
uwielbiam każdą posługą osób w sutannach i habitach,
uwielbiam wspólnotą Kościoła.
Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem.
Stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył,
jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Moje SŁOWO na DZIŚ On, który nawet
własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże
miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz