Św. Józefa,
bym tak jak On,
nie bała się wziąć
do siebie Maryi.
Niech w moich myślach
i planach,
ambicjach i potrzebach,
pragnieniach i tęsknotach,
marzeniach i aktywnościach
będzie zawsze JEJ OBECNOŚĆ.
Spraw proszę,
bym od Maryi
uczyła się tego co
miłe Tobie,
memu Bogu.
Abba, wspieraj mnie proszę,
we wzroście,
rozwoju i pogłębianiu
mojej relacji z Tobą,
moim Tatą.
Uwielbiam Cię Panie
energią, potencjałem
i siłą natury podporządkowaną
Twoim pomysłom
na wiosenne dni.
Abba zanurzam moje modlitwy
w cieple sobotniego spotkania
i proszę o łaskawość w DZIŚ
dla Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Łucji, Dominiki,
rodziny Lenki, Maksia, Ali, Oli
Mariana, Barbary, Irka, Marysi
i Bliskich Kornela.
Tyś jest Ojcem moim,
moim Bogiem, Opoką mego zbawienia,
więc proszę włóż Swoją dłoń
w dłoń Patryka, Dawida, Kamila, Kacpra
i Adriana.
Ufam, że ich dłoni nie wypuścisz
na wieki.
Będę na wieki śpiewał o łasce Pana,
moimi ustami Twą wierność będę głosił
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś:
"Na wieki ugruntowana jest łaska",
utrwaliłeś swoją wierność w niebiosach.
"Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze, Dawidowi:
Utrwalę twoje potomstwo na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia".
"On będzie wołał do Mnie: „Tyś jest Ojcem moim,
moim Bogiem, Opoką mego zbawienia”.
Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe z nim będzie moje przymierze".
Moje SŁOWO na DZIŚ nie bój się wziąć do siebie Maryi. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz