OBECNOŚCI w SŁOWIE.
Jak dziecko do taty,
tak ja lgnę do Ciebie.
A Ty?
Zapewniasz w SŁOWIE:
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał,
a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Abba, bądź proszę ze mną,
gdy
wiosna i zima,
słońce i deszcz,
radość i wesele,
smutek i utrapienie,
obfitość i niedostatek,
zdrowie i choroba.
Abba, bądź ze mną w każdym czasie,
proszę.
Uwielbiam Cię Panie
na rogach ulic
i w cichych izdebkach,
w tabernakulum
i konfesjonale,
klasztornych celach
i domach,
szpitalach i szkołach,
galeriach, parkach i łąkach.
Uwielbiam Cię Panie
w Twojej z nami OBECNOŚCI.
Abba spraw proszę, by
nie przystąpiła do polecanych Ci
niedola,
a cios nie dosięgnął ich namiotu,
rozkaż swoim aniołom,
aby strzegli na wszystkich Twych drogach
Okruszka i Emmę,
Ewarta, Agnieszkę i Janinkę,
maleńką Ritę, Łucję, Dominikę,
rodzinę Lenki, Maksia, Ali, Oli,
Szymonka, Barbarę, Irka, Marysię
i Bliskich Kornela.
Boże mój, któremu ufam
Ty jesteś ucieczką i twierdzą
dla Patryka, Dawida, Kamila, Kacpra
i Adriana,
wierzę.
Będą cię nosili na rękach,
abyś stopy nie uraził o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka podepczesz.
Moje SŁOWO na DZIŚ Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ wtulać się w OBECNOŚĆ.
Moje ZADANIE na DZIŚ wtulać się w OBECNOŚĆ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz