wtorek, 21 października 2025

22 października 2025


Abba, Ty JESTEŚ moim Bogiem,
Twoje SŁOWO jest dla mnie
oparciem i kotwicą.
Moja pomoc
w Twoim imieniu,
w imieniu Pana,
który stworzył niebo i ziemię.
Dlatego nic mną nie zachwieje
w DZIŚ,
wierzę.

Wykąpię w SŁOWIE
moje pytania
i zadania,
powinności
aktywności i wątpliwości.
Przyjdzie sens,
wierzę.

Uwielbiam Cię Panie widokiem
z moich okien,
tańcem drzew na wietrze
i pustoszejącym sadem.
Uwielbiam Cię Panie szumem,
szelestem
i każdym odgłosem jesieni.
Uwielbiam Cię Panie
zapachem
i kolorami
październikowych dni.

Panie oddaję Ci chwałę
życiem Okruszka i Emmy,
Irka, Nikodema i Janinki
Ksawerego, Dominiki, Anny,
rodziny Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Eli, Barbary, Lenki, Gosi,
Emilki, Mai, Doroty, Wita,
Bliskich Kornela i Mikołaja,
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigi i Czesława,
wzywam Cię do nich.
Błogosław proszę
ich DZIŚ.

Gdyby Pan nie był po naszej stronie,
przyznaj Izraelu,
gdyby Pan nie był po naszej stronie,
gdy ludzie przeciw nam powstali,

wtedy pochłonęliby nas żywcem.
Gdy gniew ich przeciw nam zapłonął,
wówczas zatopiłaby nas woda,
potok by popłynął nad nami.
Wówczas potoczyłyby się nad nami wezbrane wody.

Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom.
Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sideł ptaszników,
sidło się podarło, i zostaliśmy uwolnieni.
Nasza pomoc w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.

Moje SŁOWO na DZIŚ Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ wzywać imienia Pana.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz