Witaj, wiatr dotyka mojego krajobrazu.
Kłaniają się, więc wiśnie, winogrona i czarny bez.
Głowę pochyla słonecznik i lawenda.
Dyga wdzięcznie trawa.
Pochylę głowę i ja,
idzie mój Pan!
Żyj, jak powietrze,
bądź w ciągłym ruchu,
muskaj istnienie innych tak,
by po spotkaniu z Tobą
ludzie schylali głowę przed TYM,
KTÓRY Cię stworzył!
Dotykaj, zmieniaj,
przemieniaj,
i dawaj,
by inni chwalili geniusz,
DOBRO i piękno, które Pan,
jak w skarbcu, złożył w Tobie.
Uwielbiam Cię Panie
w talentach do kochania,
przytulania, działania,
tworzenia, uczenia
i dawania.
Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje,
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie,
góry niech razem wołają z radości.
Moje SŁOWO na DZIŚ Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i
starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi
rękami, jak to wam nakazaliśmy. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz