Witaj, drobne główki lawendy
i wielkie jeżówki biorą prysznic.
Myje gęstą czuprynę trawa
i świerk.
Niebo daje wodę bez opłat,
za darmo, gratis...
Wstaje moje kapiące deszczem DZIŚ.
Uwielbiam Cię Panie
podarowanym i zapracowanym,
uwielbiam tym, co przyszło łatwo
i tym co zdobywane było w trudzie,
uwielbiam Cię Panie wyproszonym
i ofiarowanym,
uwielbiam wszystkimi darami,
które obficie, jak deszcz wlewasz w moje życie.
Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.
Moje SŁOWO na DZIŚ Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz
przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać,
jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz