środa, 18 grudnia 2019

19 grudnia 2019

Witaj, grudniowy poranek
chwycił w objęcia moje DZIŚ.
JESTEŚ Panie i ja jestem.
Jestem, bo chciałeś.
Zanurz proszę każdą moją chwilę,
w TOBIE
i naucz adorować
Twoje JESTEM.

Uwielbiam Cię Panie
w przepychu i ubóstwie,
w dostojeństwie i prostocie,
w majestacie i skromności,
uwielbiam w każdym pierwiastku życia.

Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić.
Bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą,
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.

Opowiem o potędze Pana,
będę przypominał tylko Twoją sprawiedliwość.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

Moje SŁOWO na DZIŚ Nie bój się, Zachariaszu; twoja prośba została wysłuchana. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ prosić bez lęku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz