czwartek, 12 grudnia 2019

13 grudnia 2019

Witaj, zawinę swoje DZIŚ w ciszę,
niech mnie otula,
grzeje, wypełnia.
Odsunę hałas, zamęt,
pośpiech i szum.
Zatrzymam prędkość,
niepokój, zgiełk i krzątaninę.
Zwolnię, by na nowo
odkryć piękno prostoty.

Uwielbiam Cię Panie
w znajomym, wyczekiwanym
poranku,
uwielbiam OBECNOŚCIĄ.

Błogosławiony człowiek,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców.
Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.

Moje SŁOWO na DZIŚ Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię w tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ pamiętać o moim PRZEWODNIKU i dawać mu pierwszeństwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz