Witaj,
są takie dni
kiedy mi myśli,
jak śnieg,
przesłaniają
zasypane troską ścieżki.
Wzruszenie skrapla
się na policzkach,
a cisza zamyka usta.
Proszę Panie
zaopiekuj moje
DZIŚ Twoją OBECNOŚCIĄ.
Uwielbiam Cię Panie
białym pięknem, które
rozścieliłeś na naszych
polach, łąkach i drogach.
Uwielbiam Cię Panie
beztroską
i radością dzieci,
z zimowych, śnieżnych dni.
Proszę Cię Panie,
abyś serca ludzkie
kruszył DZIŚ historią Okruszka.
Niech topią się, rozpływają
i będą hojne.
Strzeż Okruszka i Emmę,
jak źrenicy oka, proszę.
Rzekł Pan do Pana mego: "Siądź po mojej prawicy,
aż uczynię Twych wrogów podnóżkiem stóp Twoich".
Pan rozciągnie moc Twego berła z Syjonu:
"Panuj wśród swych nieprzyjaciół!
Przy Tobie panowanie w dniu Twego triumfu,
w blasku świętości,
z łona jutrzenki zrodziłem Cię jak rosę".
Pan przysiągł i tego nie odwoła:
"Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka".
Moje SŁOWO na DZIŚ Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ stanąć przy Jezusie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz