poniedziałek, 14 lipca 2025

15 lipca 2025

 

Abba, ubiorę
moją modlitwę
w odświętny strój ciszy.
Ustroję w blask poranka.
Założę
jej naszyjnik z moich
Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario.
Tylko Ty i Ja
na brzegu DZIŚ.
Ciche „tak” mojego serca,
duszy i zmysłów.

I popłynie czas
spotkania zanurzony
w westchnieniach, prośbach,
uwielbieniu.
Dotkniesz mnie
i moich spraw,
i radości, i lęków,
i planów, i wyzwań, i zadań?
Dotkniesz, wierzę!

Uwielbiam Cię Panie
w duszach, które łakną
ciszy, samotności i odosobnienia,
które szukają pustyni w zgiełku miasta,
które adorują Twoją Obecność.

ABBA Ty, który stwarzasz, dajesz,
podtrzymujesz, prowadzisz
i kochasz,
daj mi wiarę,
jak ziarno gorczycy,
żebym potrafiła przesuwać
wszystko co zasłania Ciebie,
wszystkie góry, pagórki
i wzniesienia z życia
Okruszka i Emmy,
Agaty, Irka, Nikodema i Janinki
Ksawerego, Dominiki, Anny,
rodziny Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Eli, Barbary, Lenki, Gosi,
Emilki, Mai, Doroty, Wita,
Bliskich Kornela,
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigi i Czesława.
ABBA, Ty wszystko możesz,
ufam.

Ugrzązłem w błotnej topieli
i nie mogę znaleźć oparcia,
trafiłem na wodną głębinę
i nurt mnie porywa z sobą.

Lecz ja, o Panie, modlę się do Ciebie
w czasie łaski, o Boże;
wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci,
w Twojej zbawczej wierności.

Ja zaś jestem nędzny i pełen cierpienia;
niech pomoc Twa, Boże, mnie strzeże.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.

Patrzcie się i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.

Moje SŁOWO na DZIŚ Ożyje serce szukających Boga. Amen.

Moje ZADANIE na DZIŚ prosić Pana aby ożywił moje serce.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz