wtorek, 22 października 2019

23 października 2019

Witaj, wezmę moje DZIŚ
na ręce,
pokołyszę jak niemowlę.
Złożę w nim nadzieje,pobłogosławię plany,
i zakotwiczę pragnienia.
Niech trwa i rośnie
tylko TU i tylko TERAZ.

Uwielbiam Cię Panie
w każdym nowym DZIŚ,
uwielbiam w godzinach,
minutach i sekundach,
uwielbiam w darze ziemskiego czasu.

Czy mamy dalej grzeszyć dlatego,
że nie jesteśmy już poddani Prawu,
lecz łasce?
Żadną miarą.

Gdyby Pan nie był po naszej stronie,
przyznaj Izraelu,
gdyby Pan nie był po naszej stronie,
gdy ludzie przeciw nam powstali,

wtedy pochłonęliby nas żywcem.
Gdy gniew ich przeciw nam zapłonął,
wówczas zatopiłaby nas woda,
potok by popłynął nad nami.
Wówczas potoczyłyby się nad nami wezbrane wody.

Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom.
Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sideł ptaszników,
sidło się podarło, i zostaliśmy uwolnieni.
Nasza pomoc w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.
Moje SŁOWO na DZIŚ Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ dziękować za dar obfitości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz