czwartek, 30 stycznia 2020

30 stycznia 2020

Witaj, wniosę w moje DZIŚ światło
i postawię je na świeczniku.
Niech oświetla,
TERAZ,
niech opromienia
i objaśnia TO, co
zawiłe, ukryte,
nieprzejrzyste, trudne,
skomplikowane,
złożone.

Nie ma bowiem nic ukrytego,
co by nie miało wyjść na jaw.

Uwielbiam Cię Panie
w TYM, co klarowne,
oczywiste, przejrzyste,
szczere, prawdziwe,
i widoczne.

Pamiętaj, Panie, Dawidowi
wszystkie jego trudy.
Jak złożył Panu przysięgę,
związał się ślubem przed Bogiem Jakuba:

„Nie wejdę do mieszkania w moim domu,
nie wstąpię na posłanie mego łoża
nie użyczę snu moim oczom, powiekom moim spoczynku,
póki nie znajdę miejsca dla Pana,
mieszkania dla Niego, dla Boga Jakuba”.

Pan złożył Dawidowi niezłomną obietnicę,
od której nie odstąpi:
„Zrodzone z ciebie potomstwo
posadzę na twoim tronie.

A jeśli twoi synowie zachowają moje przymierze
i wskazania, których im udzielę,
także ich synowie
zasiądą na tronie po wieczne czasy”.

Pan bowiem wybrał Syjon,
tej siedziby zapragnął dla siebie.
„Oto miejsce mego odpoczynku na wieki,
tu będę mieszkał, bo wybrałem go sobie”.
Moje SŁOWO na DZIŚ „Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ uważnie słuchać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz