i mniej w nas upodobanie.
Spraw, niech Twoj Święty Duch
spocznie na nas.
To Ty nasz Pan
stworzyłeś i rozpiąłeś niebo,
rozpostarłeś ziemię wraz z jej plonami,
dałeś nam ludziom na niej dech ożywczy
i tchnienie tym,
co po niej chodzą.
Dziękuję.
Jezu, rozpiąłeś Swoją Miłość
na drzewie krzyża,
tylko czy ja Ją zauważę,
docenię?
Czy przytulę każdą kroplę Twojej krwi?
Czy jej nie zmarnuję?
Wielki tydzień...
klękam,
cisza wypełnia
moje serce.
Uwielbiam Cię Panie
w Obecności
cichej,
bliskiej, realnej
i wyczekiwanej.
Bądź ze mną, proszę.
Wołam z radością na
Twoją cześć Panie,
z całą ziemią,
cieszę się i weselę,
bo ufam, że masz pieczę
nad Okruszkiem i Emmą
Ewartem, Agnieszką i Janinką,
Ksawerym, Dominiką, Anną,
rodziną Wery, Lenki, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Beniem, Elą, Barbarą, Irkiem, Patrycją, Marysią,
Olafem Mają, Dorotą, Witem
i Bliskimi Kornela.
Bądź uwielbiony, Boże,
wszelkim czystym uwielbieniem!
Niech Cię wielbią po wszystkie wieki
Ilona, Patryk, Dawid,
Kamil, Kacper i Adrian.
Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?
Gdy mnie osaczają złoczyńcy,
którzy chcą mnie pożreć,
oni sami, moi wrogowie i nieprzyjaciele
chwieją się i padają.
Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem,
moje serce nie poczuje strachu.
Choćby napadnięto mnie zbrojnie,
nawet wtedy zachowam swą ufność.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.
Moje SŁOWO na DZIŚ Pan obrońcą mego życia, przed kim miałbym czuć trwogę? Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ obudzić w sercu wdzięczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz