wtorek, 12 marca 2024

Kamienie za nas wołać będą

Witaj, wieczór przykrył ciężką kapą moje TERAZ 

Jest ciemno...cicho...trwam.
Moje serce zupełnie bose poszło z Panem na Golgotę.
Słabe, zmarznięte, nieodziane przyklękło pod Krzyżem
i szepcze: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Ogarnięte trwogą zasłoniło oczy:
Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią,
cóż się stanie z suchym?
Nabrało powietrza i zawołało:
Pokój w niebie i chwała na wysokościach!
Wołaj i Ty razem ze mną,
bo jeśli my przestaniemy wielbić Boga
kamienie za nas wołać będą.
Uwielbiaj Naszego Pana
w swojej wrażliwości i oschłości
w radości, wesołości,
w smutku i łzach,
w empatii, obojętności
w spokoju, napięciu
w bólu, trosce, zmartwieniach.
Uwielbiaj w pięknie dotyku dłonią, Słowem, myślą.
Uwielbiaj w UCZUCIACH.
Dziękuj Panu za wyspę wrażliwości w Twoim być.
Moje Słowo na jutrzejsze DZIŚ Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz