poniedziałek, 19 lipca 2021

20 lipca 2021

Abba, dotykasz mego życia
Słowem.
A Słowo Twoje rozszerza się
i rośnie.
Słowo niesie dobro, przyjaźń,
wsparcie,
pociesza, raduje
i napełnia.
Słowo uczy cierpliwości, troski,
rozdaje wdzięczność.

Uwielbiam Cię Panie w darze mowy,
w rozumieniu słowa
i jego słuchaniu.
Twoje Słowo żyje!

Dziękuję Panie, że
cofasz "wody",
które chcą zalać moje drogi,
wybory, plany
i marzenia.
Dziękuję, że
czynisz moją ziemię suchą.

Abba, połóż,
jak pieczęć na Twoim ramieniu
DZIŚ
Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Drobinki i Leny,
Moniki, Leszka, Barbary,
i Bliskich Kornela.

Panie, wspieraj proszę
zmagania Patryka,
w zdobywaniu upragnionej
wolności.

Od Twojego tchnienia spiętrzyły się wody,
jak wał stanęły ogromne fale,
w pośrodku morza zakrzepły otchłanie.
Mówił nieprzyjaciel: "Będę ścigał, dopadnę,
rozdzielę łupy i nasycę mą duszę,
dobędę miecza, moja ręka ich zniszczy".

Lecz Ty posłałeś swój wicher i przykryło ich morze,
zatonęli jak ołów wśród gwałtownych wirów.
Wyciągnąłeś prawicę
i wchłonęła ich ziemia.

Wprowadziłeś ich i osadziłeś
na górze Twojego dziedzictwa.
W miejscu, które uczyniłeś swym mieszkaniem,
w świątyni zbudowanej Twoimi rękami.

Moje SŁOWO na DZIŚ Gdy Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ uwielbiać Pana w Jego błogosławieństwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz