wtorek, 20 lipca 2021

21 lipca 2021

Abba, tęsknotą
utkam namiot
naszego spotkania.

Niech będzie
miękki, jak aksamit,
przytulny i przestronny.
Twoja Obecność
zamieszka w nim
pośrodku mnie,
wierzę.

Zanurzę moje DZIŚ
w strumieniu poranka
i wolno płynących chwil.

Wykąpię moją wdzięczność
i moje "tak" dla Twoich planów,
by świeżo, z radością
podążały ku Światłu.

Jesteś, który JESTEŚ.
Stwarzaj mnie, formatuj,
prostuj i kochaj,
proszę.

Zastawiaj mój stół
w hojności serca
na pustyni
i w zgiełku miasta,
o świcie
i wieczorową porą,
w święta
i w dni powszednie.
Karm mnie chlebem
niebieskim, proszę.

Abba, Ty Który z góry
wydajesz rozkaz chmurom
i bramę nieba otwierasz
błogosław proszę
DZIŚ
Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Drobinki i Lenki,
Moniki, Leszka, Barbary
i Bliskich Kornela.

Boże proszę nakarm
wszystkie głody Patryka.

Na próbę wystawiali w sercach swoich Boga,
żądając strawy dla swego łakomstwa.
Mówili przeciw Bogu:
"Czyż Bóg potrafi stół zastawić na pustyni?"

On z góry wydał rozkaz chmurom
i bramę nieba otworzył.
Jak deszcz spuścił mannę do jedzenia,
podarował im chleb niebieski.

Spożywał człowiek chleb aniołów,
Bóg zesłał im pokarm do syta.
Wzbudził na niebie wiatr od wschodu,
mocą swą przywiódł wiatr południowy.

I zesłał na nich mięso, jak chmurę pyłu,
ptaki skrzydlate, jak morski piasek.
Sprawił, że pospadały na ich obóz,
dokoła ich namiotów.

Moje SŁOWO na DZIŚ Ja, Pan, jestem waszym Bogiem. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ adorować Pana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz