wtorek, 12 października 2021

13 października 2021

Abba, złapię ciszę jak oddech,
odetchnę PRAWDĄ.
Zwolnię, usiądę i będę trwać...
w bezruchu,
w ciszy, w OBECNOŚCI.

Bo Ty Panie JESTEŚ
najcichszą Obecnością.
W hałasie i zgiełku
Cię nie usłyszę.
Kocham szmer, szelest,
szept...
one mnie zbliżają do Ciszy.

Uwielbiam Cię Panie w tym co małe,
w okruchu, pyłku, kruszynie,
kropli, grudce, literze,
dziecku, nucie
i dźwięku.
Uwielbiam w tym co pojedyncze,
samotne, skromne, ukryte,
niepowtarzalne i pokorne.

Jedynie w Bogu spokój znajduje ma dusza,
od Niego przychodzi moje zbawienie.
Tylko On jest opoką i zbawieniem moim,
twierdzą moją, więc się nie zachwieję.

Abba, proszę bądź twierdzą
w DZIŚ dla
Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Drobinki i jej mamy,
rodziny Lenki, Maksia i Oli,
Leszka, Barbary, Bogdana
i Bliskich Kornela.

Panie JESTEŚ Skałą i Zbawieniem,
spraw proszę, by
życie Łucji, Patryka i Kamila
było zaopiekowane.

Jedynie w Bogu szukaj pokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.
On tylko jest skałą i zbawieniem moim,
On moją twierdzą, więc się nie zachwieję.

W każdym czasie
Jemu ufaj narodzie.
Przed Nim wylejcie wasze serca:
Bóg jest naszą ucieczką.

Moje SŁOWO na DZIŚ Chwała zaś, cześć i pokój spotka każdego, kto czyni dobrze, najpierw Żyda, a potem Greka. Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ modlić się za powierzonych mi bliźnich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz