by moje serce płonęło,
jak pochodnia,
Miłością
do Ciebie.
Byś Ty Abba,
Stworzyciel i Dawca życia
miał zawsze należne
Ci miejsce.
By nikt, ani nic
nie przysłaniało mi Ciebie.
Uwielbiam Cię Panie
w pięknie
szeleszczących,
wielobarwnych
dywanów,
w słońcu docierającym
na polską ziemię,
w obfitości witamin i smaków
z warzywników oraz sadów.
ABBA, proszę
Niech się radują i weselą w Tobie
wszyscy, którzy Ciebie szukają;
a ci, którzy pragną Twojej pomocy,
niech zawsze mówią: "Pan jest wielki".
Niech "wołają" tak w DZIŚ
SERCA
Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki,
maleńkiej Rity, Drobinki i jej mamy,
rodziny Lenki, Maksia i Oli,
Leszka, Barbary, Bogdana
i Bliskich Kornela.
Niech się radują
i weselą młode serca
Łucji, Patryka i Kamila.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani płodów ziemi,
lecz otworzyłeś mi uszy,
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu".
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Gdzie się jednak wzmógł grzech, tam się jeszcze obficiej rozlała łaska, aby jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ zawierzać swoje i bliskich życie Panu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz