niedziela, 9 grudnia 2018

10 grudnia 2018

Witaj, niech się rozweseli
Twoje DZIŚ,
jak pustynia i spieczona ziemia,
niech się raduje,
jak step i niech rozkwitnie!
Niech wyda kwiaty,
jak lilie polne,
niech się rozraduje
także skacząc i wykrzykując z uciechy.

Uwielbiam Cię Panie
pogodą ducha,
i subtelną radością
mojego wdzięcznego DZIŚ.

Będę słuchał tego, co mówi Pan Bóg:
Oto ogłasza pokój ludowi i świętym swoim.
Zaprawdę bliskie jest Jego zbawienie dla tych, którzy się Go boją,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.

Spotkają się ze sobą łaska i wierność,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

Pan sam obdarzy szczęściem,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Przed Nim kroczyć będzie sprawiedliwość,
a śladami Jego kroków zbawienie.

Moje SŁOWO na DZIŚ Odwagi! Nie bójcie się!Amen

Moje ZADANIE z radością, wdzięcznością i bez lęku wkroczyć w moje DZIŚ.

1 komentarz:

  1. Słuchali Pana ,też faryzeusze i uczeni w Prawie.Ścisk ogromny,więc spuszczono paralityka przez otwór w dachu.Mocna wiara w moc Pana poruszyła serce Boga-stał się cud.Zdumiały słowa Jezusa:odpuszczają ci się twoje grzechy.Przecież chodziło o chorobę ciała!Paraliż,zesztywnienie,skurczenie-taka była dusza chorego.Pan to widział i przyczynę tego stanu również.Strach,lęk przed zdemaskowaniem,odkryciem może nas sciskać.A moze jakiś ciężki grzech?Ogrom wiedzy i ciekawą analizę przyczyn różnych niedomagań dostarcza literatura.Jest pozycja pt."Co choroba mówi o tobie".Są przesłanki dlaczego i skąd.Ciało uzewnętrznia choroby duszy.Pan nasz jest najlepszym lekarzem.Niewybaczenie i zapiekła uraza obnoszona latami prowadzi do najgorszej choroby.Nie rań się bracie-kochaj!

    OdpowiedzUsuń