wtorek, 4 grudnia 2018

5 grudnia 2018

Witaj, brewiona w moim kominku
tańczą ogniem.
A Ty?
Masz takie coś w środku,
tak głęboko ukryte wewnątrz Ciebie,
co jest gotowe skakać?

Co wznosi Cię, zapala
i grzeje w chłodne dni?

Mnie ociepliła DZIŚ pewność,
że Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza,
bo Pan przyrzekł.

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.

Uwielbiam Cię Panie
w Twoich obietnicach,
które zapewniają mnie o wiecznej
PRZYSZŁOŚCI.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

Moje SŁOWO na DZIŚ oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ pielęgnując ufność wyzbywać się lęku.

2 komentarze:

  1. Moje serce zawsze ociepla miłość i wdzięczność wypływające z mojego serca.Wdzięcznosć Bogu za obietnice i dar ludzkiej miłosci tu na ziemi.Szczególnie za dar zakochania jakiekolwiek by ono było.Jest ono echem miłosci Boga i zdolnoscią poznania miłosci Boga.Ubodzy sa ludzie,którzy nie przeżyli tego ludzkiego uwielbienia.Nasza miłość jest jaka jest-ułomna.Jego radykalna!Tu na ziemi w bardzo konkretny sposób Jezus odpowiada na te potrzeby ,które wpisane są w ludzką cielesną kondycję.Uzdrawia:chromych,niewidomych,niemych,karmi do syta liczne rzesze siedmioma chlebami i kilkoma rybami.Dobroć Pana opiera się na naturalnych potrzebach czlowieka.A my mamy budować jednosć wewnetrzną materii i ducha.Przykładem takiej harmonii jest sam nasz Pan.

    OdpowiedzUsuń
  2. Święty Franciszek z Asyżu "wiąże,"materie i ducha następującym sformułowaniem:Choroby ciała często przyczyniają się do uzdrowienia duszy.Wtedy umacnia się duch.

    OdpowiedzUsuń