wtorek, 18 grudnia 2018

19 grudnia 2018

Witaj, roztopię radość,
rozmrożę wdzięczność,
by pełne Bożej chwały
stało się moje DZIŚ.
Niech moje szczęście,
skrzy,
jak w świetle latarni śnieg.
niech rozgrzewa od środka,
jak kominek dom.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.

Opowiem o potędze Pana,
będę przypominał tylko Twoją sprawiedliwość.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.


Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić.
Bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą,
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.


Moje SŁOWO na DZIŚ Będę opiewał chwałę Twoją, Boże. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ uwielbiać Pana w historii życia Adama i Czesławy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz