Witaj, mój ogród
tonie w zieleni, a ja?
Ja chcę rozsiąść się w moim DZIŚ
i dać się nakarmić Panu.
Chcę, by wziął mój czas,
spojrzał w niebo,
odmówił nad nim błogosławieństwo,
by go połamał na momenty, chwile,
na tu, na teraz
i dał mi smakować.
Chcę tym czasem się karmić i sycić.
Chcę, by zostało mi z czasu DZIŚ
dwanaście koszów ułomków.
Chcę...
Uwielbiam Cię Panie
pokarmem, pożywieniem,
i strawą.
Uwielbiam TYM co nas
syci i uskrzydla,
zaspokaja i napełnia,
karmi i pokrzepia,
wypełnia i ożywia.
Rzekł Pan do Pana mego: "Siądź po mojej prawicy,
aż uczynię Twych wrogów podnóżkiem stóp Twoich".
Pan rozciągnie moc Twego berła z Syjonu:
"Panuj wśród Twych nieprzyjaciół
Przy Tobie panowanie w dniu Twojego triumfu,
w blasku świętości,
z łona jutrzenki zrodziłem Cię jak rosę".
Pan przysiągł i nie będzie żałował:
"Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka".
Moje SŁOWO na DZIŚ Jedli i nasycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków, które im zostały. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pozwolić się Panu nakarmić.
Do skrzyni przymierza znajdującej się w świątyni,było włożone naczynie z manną.Ta 'manna skryta' była symbolem wskazującym na Jezusa Chrystusa/Jan 6,26-63/.Tylko wtedy gdy spożywamy Go jako"chleb żywy"możemy wzrastać na Jego podobieństwo.Prorok Jeremiasz napisał:'Ilekroć pojawiały się twoje słowa jadłem je,twoje słowo było mi rozkoszą i radością mojego serca"./Jer 15,16/.To jest doświadczenie tych ,którzy karmią się Słowem.Ważne by pamiętac spożyć odpowiednią porcję manny z nieba,zbieranej każdego poranka.Błogosławiony,jest ten,kto każdy kolejny dzień swojego życia rozpoczyna od spozycia odpowiedniej porcji Słowa Bożego i rozmowy z Najwyższym.Niech codzienne troski i kłopoty nie odbierają nam manny z nieba i błogosławieństwa.
OdpowiedzUsuń