Witaj, zapatrzę się w niebo,
jak dostojne baldachimy czarnego bzu,
zapatrzę, bo tu w ogrodzie
niebo dotyka pięknem ziemi!
Uwielbiam Cię Panie
delikatnym, subtelnym,
dyskretnym, czułym,
skromnym, niepokaźnym,
drobnym i cichym PIĘKNEM.
Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.
Pan utwierdził tron swój na niebiosach,
a Jego panowanie obejmuje wszechświat.
Błogosławcie Pana wszystkie Jego zastępy,
potężni mocarze pełniący Jego rozkazy.
Moje SŁOWO na DZIŚ Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ dotykać piękna.
Panie,Ty wiesz,że Cie kocham.To wszystko na co mnie stać dziś.Kocham,a jeszcze nie miłuję,bo to oznacza gotowość na męczeństwo.Piotra,będzie na to stać-wiemyjak zginie,ale teraz Jezus zmniejsza swoje wymagania i trzecie pytanie brzmi:czy kochasz?Nie wymaga więcej niż mogę dać.Ale będzie zdobywał moje serce dalej i głębiej.Czy wzrosnę w miłości?Wiem,że z każdego mojego upadku ,Ty Panie wyprowadzisz dobro/mam takie doświadczenie/.Powinnam tylko ufać w to,że nigdy mnie nie opuścisz.Włóż wmoje serce taką ufność na zawsze.
OdpowiedzUsuń