czwartek, 27 czerwca 2019

27 czerwca 2019

Witaj, ptaki śpiewem
wypełniają ciszę mojego poranka w DZIŚ.
A ja?
Ja chcę złożyć u stóp Pana
ten darowany mi wczesny czas.
Chcę poddać się jego rytmowi.
Zaspany czas chodzi rano
tak wolno.
Pragnę zanurzać myśli w TERAZ.

Na palcach, cicho skrada się
w moje życie pośpiech.
Chce pchać mnie ku nowym
zadaniom.
Wzywa w świat.

Uwielbiam Cię Panie tym,
co niesie w moje DZIŚ spokój,
co czeka, spowalnia
i zatrzymuje.

Chwalcie Pana, bo jest dobry,
bo na wieki trwa Jego łaska.
Któż wysławi potężne dzieła Pana
i rozgłosi całą Jego chwałę?

Szczęśliwi, którzy strzegą przykazań
i sprawiedliwie postępują w każdym czasie.
Pamiętaj o nas, Panie,
gdyż upodobałeś sobie w swym ludzie.

Przyjdź nam z pomocą,
abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych,
cieszyli się radością Twego ludu,
chlubili się razem z Twym dziedzictwem.

Moje SŁOWO na DZIŚ Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ podejmować z radością swoje obowiązki.

1 komentarz:

  1. Wola Ojca,to posłuszeństwo Jego Słowu,znajomośc Jego Syna,miłość dla Trójcy Świętej i bliżniego.Powinnam pytać,czy Mu się podobam w tej chwili,? W ten sposób przywołuję Jego obecność do mojej codziennosci.Bóg chce by zawierzać Mu swoje problemy.Zacieśni się więż przyjażni i miłości.Pragnie,by kochać Go w każdej chwili i w rozproszeniu i złym samopoczuciu.Pragnie mojego trwania w modlitwie,bycia z Nim wNajświętszym Sakramencie,wtedy sypie darami mądrości ,pokoju oddala pokusy.Mam żyć miłościa i karmić nia innych,miłością nie pożądającą,ale taką,która sie ofiaruje.Stąd koniecznosc wychodzenia do ludzi,służby.Wolą Boga jest nieść miłość tam,gdzie jej nie ma.Ja która otrzymała Jego miłośc jestem do tego zobowiązana,by w takim sercu Jezus nie cierpiał i nie umierał.Mam kochać czystą miłością ,która nie szuka własnego zadowolenia i jest ukierunkowana na czynienie dobra innym.Spotykam czlowieka,i to spotkanie jest nie ze mną,ale z Jezusem we mnie.Myślę,że takie spotkanie jest zgodne z wolą Bożą.Ile we mnie Jezusa,tyle pomocy,otuchy,pokazania Boga w ich duszach.Bóg zaleca kochać też wtedy,gdy zadawany jest mi ból,brak zrozumienia,czy nawet odrzucają.Prosi by strzec swej miłości przed tym co ją umniejsza-osądzanie innych,złośliwość,kłamstwo,plotki.Mam przebaczać i rozdawać siły,czas,pokój,wiarę,nadzieję,miłość.Panie Jezu,niech moja słabosc przywołuje Twoją moc,byś mógł posługiwać się mną według Twojej woli.Kształtuj mnie z pożytkiem dla świata.

    OdpowiedzUsuń