Witaj, zredukuję tempo mojego
poranka,
niech posuwa się wolno,
dostojnie, uroczyście.
Przywitam chwile DZIŚ
z szacunkiem i wdzięcznością,
niech się zdarzają,
by celebrować ze mną OBECNOŚĆ.
Idzie mój Pan...
Uwielbiam Cię Panie
każdym westchnieniem,
oddechem i krokiem,
uwielbiam wędrówką przez życie.
Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.
Moje SŁOWO na DZIŚ A wy za kogo Mnie uważacie? Amen
Moje ZADANIE dotykać piękna DZIŚ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz