Witaj, moje DZIŚ, jak łupina orzecha,
dryfuje w nieznane.
Wyrzucę za burtę niepewność, strach
i zwątpienie.
Dopłynę na nowy ląd.
A potem odcisnę stopy w świeżym,
podarowanym.
Założę na palec sens,
niech jak klejnot błyszczy.
Panie, Ty
moje morze na suchy ląd zamienisz.
W Tobie się raduję,
Twoja potęga włada na wieki.
Uwielbiam Cię Panie podróżą
w głąb siebie,
uwielbiam zdobywaniem szczytów
moich możliwości,
uwielbiam Cię Panie podczas
naszych wspólnych wypraw.
Z radością sławcie Boga, wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu chwalebną oddajcie.
Powiedzcie Bogu: "Jak zadziwiające są Twe dzieła!
Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie,
niech imię Twoje opiewa".
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga:
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!
Morze na suchy ląd zamienił,
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy,
Jego potęga włada na wieki.
Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, którzy boicie się Boga,
opowiem, co uczynił mej duszy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby
i nie oddalił ode mnie swej łaski.
Moje SŁOWO na DZIŚ Lepiej bowiem, jeżeli taka wola Boża, cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ dziękować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz