skoszę smutek, jak trawę,
by nie dorastał mi do pięt.
Wydepczę na nim ścieżkę,
przygniotę myślami,
będą po nim stąpać
i biegać, by nie odrastał.
W jego miejscu
zasadzę ogród
niech śmieje się kwiatami.
Uwielbiam Cię Panie
powagą i majestatem,
dostojeństwem i godnością,
estetyką i wielkością.
Uwielbiam Cię BOSKOŚCIĄ.
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.
Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ ufać.
Moje ZADANIE na DZIŚ ufać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz