Podleję, jak deszcz,
moje marzenia,
niech rosną, pną się
i zakwitają.
Wołam Twojego imienia Panie,
Byś BYŁ pośrodku mnie,
TY Święty,
Byś moje DZIŚ
błogosławił,
Byś moje bramy
otwierał kluczem Twojej woli,
by moje chcę,
nie pchało się do pierwszego szeregu,
by moje ja,
nie było mi dyrygentem.
Uwielbiam Cię Panie
siłą, energią i ekspansją
zielonego na wiosnę.
Uczyń nas ludzi
silnymi Twoją mocą,
proszę.
Wiem Abba, że JESTEŚ
WIELKI
i że JESTEŚ nad wszystkimi
bogami.
Cokolwiek Tobie się spodoba
masz moc uczynić
na niebie i na ziemi,
na morzu i w głębinach,
więc proszę Cię
o błogosławieństwo w DZIŚ
dla Okruszka i Emmy,
Ewarta i Janinki, Basi
Moniki, Rity i Leszka.
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie,
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym,
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił,
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.
Domieszali trucizny do mego pokarmu,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.
Moje SŁOWO na DZIŚ Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi? Amen
Moje ZADANIE zanurzać DZIŚ w obecności Pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz