udomowiłeś,
że nie jestem już obcym
ani przechodniem,
że chcesz we mnie
przez Ducha mieszkać.
Uwielbiam Cię Panie
ciszą serc i spotkań,
ciszą miejsc i pożegnań,
ciszą myśli i adoracji,
ciszą marzeń i wyzwań,
ciszą cierpienia i wybaczenia,
ciszą tworzenia i poszukiwań,
ciszą prawdy i piękna.
Uwielbiam Cię Panie
ciszą w ciszy.
Ciebie, Boże, chwalimy,
Ciebie, Panie, wysławiamy,
Ciebie wychwala
przesławny chór Apostołów.
Bądź uwielbiony, Boże ojców naszych,
i niech będzie uwielbione imię Twoje
na wieki przez wszystkie pokolenia
w życiu Okruszka i Emmy,
Ewarta, Agnieszki i Janinki
Ksawerego, Dominiki, Anny,
rodziny Wery, Adasia, Maksia, Ali, Oli, Joli,
Benia, Eli, Barbary, Irka, Wiktorii, Marysi,
Olafa, Mai, Doroty, Wita,
Bliskich Kornela,
Ilony, Patryka, Dawida,
Kamila, Jadwigi i Adriana.
Niebiosa głoszą chwałę Boga,
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość.
Nie są to słowa ani nie jest to mowa,
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi,
ich słowa aż po krańce świata.
Moje SŁOWO na DZIŚ Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ uwielbiać Pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz