Witaj, słońce zza firanek zerka
w moją sobotę.
Przytulę poranny czas,
dotknę ciszy
i pójdę w moje DZIŚ z uśmiechem.
Jeśli Pan jest ze mną,
któż przeciwko mnie?
Uwielbiam Cię Panie
łamigłówką, rebusem,
krzyżówką i szyfrem
ludzkich zachowań.
Uwielbiam szczerością, serdecznością
i przyjacielskimi gestami.
Uwielbiam prostotą
i otwartością.
Uwielbiam zgodą na inność,
różnorodność, odmienność
ludzkich charakterów i postaw.
Spraw proszę Panie,
abym w bliźnich szukała
śladów Twojej obecności.
Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego,
głoście je na wyspach odległych i mówcie:
"Ten, który rozproszył Izraela, znów go zgromadzi
i będzie nad nim czuwał jak pasterz nad swym stadem".
Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą z weselem na szczyt Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.
Moje SŁOWO na DZIŚ Oni więc
szukali Jezusa. Amen
O Piękności niestworzona, kto Ciebie raz poznał,
Ten nic innego pokochać nie może.
Czuję, że tonę w Nim, jako jedno ziarenko piasku
W bezdennym oceanie.
Czuję, że nie ma ani jednej kropli krwi we mnie,
Która by nie płonęła miłością ku Tobie (Św. Faustyna Kowalska)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz