poniedziałek, 11 czerwca 2018

11 czerwca 2018


Witaj, wieczór gasi moje
światła i pragnienia,
zwalnia aktywność i pośpiech
wycisza.
Zanim przytulę sen
spotkam się z Panem.

Uwielbiam Cię Panie
w każdym słowie mojego DZIŚ.
Uwielbiam Cię Panie
w słowie mądrym,
ważnym i potrzebnym,
w słowie współczucia,
pociechy, wsparcia,
zrozumienia i troski.

Podniosę słowa zbędne,
raniące, ostre, gwałtowne,
i trujące.
Zmiotę je i wyrzucę...

Są zadrą, bólem,grzechem.
Wybacz..

Proszę, przyjdź w moje DZIŚ Panie
w SŁOWIE delikatnym, łagodnym
i czułym.
Stwarzaj nowego mnie!
Uczyń mnie narzędziem swojego POKOJU.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi  
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,  
cieszcie się i weselcie, i grajcie!

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy,
przy trąbach i dźwięku rogu
na oczach Pana, Króla, się radujcie.

Moje SŁOWO na DZIŚ Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Amen



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz