poniedziałek, 4 czerwca 2018

4 czerwca 2018

Witaj, Pan powołał Cię
swoją chwałą i doskonałością!
Zachęca, więc byś krocząc drogą wiary
wtulił się w objęcia Miłości.
Dołożywszy całej pilności,
do wiary dodaj cnotę,
do cnoty poznanie,
do poznania powściągliwość,
do powściągliwości cierpliwość,
do cierpliwości pobożność,
do pobożności przyjaźń braterską,
do przyjaźni braterskiej zaś miłość.

Uwielbiam Cię Panie na moich dróżkach,
autostradach i szosach.
Uwielbiam na moich zakrętach,
skrzyżowaniach i bezdrożach.
Uwielbiam Cię Panie na górskich szlakach,
polnych ścieżkach i przystaniach.
Uwielbiam Cię Panie moim śladem
życia.

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu  
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: "Ty jesteś moją ucieczką i twierdzą,  
Boże mój, któremu ufam".

"Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,  
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał,
a Ja go wysłucham.

I będę z nim w utrapieniu,  
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem  
i ukażę mu moje zbawienie".

Moje SŁOWO na DZIŚ Miał jeszcze jednego - umiłowanego syna. Posłał go do nich jako ostatniego, bo mówił sobie: "Uszanują mojego syna".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz